[baletnica_natasza]

Makijaż permanentny można porównać do tatuażu, tylko, że takiego degradowalnego wykonuje się go na ustać, brwiach, powiekach. Można też wykonać taki tatuaż, a to oznacza, że on po jakimś czasie zniknie. Będzie blakł, blakł, aż nie będzie go widać.

Nie wydaje mi się, aby ktokolwiek zrobił Ci makijaż permanentny na czoło

Jedyną opcją, jest odwiedzenie dobrego dermatologa, aby sam stwierdził w jaki sposób można zmniejszyć bliznę, w międzyczasie kamuflować ją, jakimś dobrze kryjącym ( oraz dobrze dobranym ) podkładem, i po prostu poddać się leczeniu.

Zastanawiam tylko jaki peeling mógł Cię poparzyć.

Powodzenia