[klempaa]

Napisane przez meg555

Witajcie drogie kobietki, piszę do was ponieważ potrzebuję porady natury kobiecej, otóż:
W poniedziałek (dziś jest czwartek) zaczęła mi się miesiączka - opóźniona - cykl około 40 dni - ostatnio też się opóźniały.. I od poniedziałku czuje się fatalnie - bardzo boli mnie głowa - nie pomagają mi nawet bardzo silne leki przeciwbólowe na receptę, kręci mi się w głowie, raz leciała mi krew z nosa, mam mdłości, nie mam ochoty nic jeść, zmienił mi się smak, raz leciała mi krew z nosa, mam wrażenie jakby miała mi zaraz krew z nosa lecieć, mam światłowstręt i ogólnie jest mi słabo. Jak wychodzę z domu np. po zakupy czuje się jakbym miała do domu już nie wrócić, przytyka mnie, słabo mi i czuje się jakbym była niewydolna... ech. I tak już 4 dzień.
Mam problemy z bólami głowy - neurologicznie nic nie wykryte po za niedokrwieniami w mózgu - czekam na wizytę u hematologa. U kardiologa ok - mialam echo serca - ok.

Czy myślicie że tak trudna do przejścia w objawach miesiączka może być spowodowana stresem i przemęczeniem? W ostatnim miesiącu się przeprowadzaliśmy, mamy remont, mnóstwo zamieszania z mieszkaniami i stresów, koniec studiów, stres przed obroną, mnóstwo wysiłku fizycznego związanego np. z przeprowadzką itd.
Czy któraś z Was tak miała??

Niby może, ale ja na Twoim miejscu wybrałabym się do ginekologa, bo niestety to moze być jakaś powazniejsza sprawa.