Dot.: Chce ze mną być, ale milczy
[1=f284c48a05423b409a451c4 db0eed2c1276616e1_6008c42 88f43f;87407069]Hmm, w ten sposób to faktycznie. Tylko że autorka i tak musi spłacać, a facet niekoniecznie musi jej tę kasę na spłatę dawać. Żadna ochrona, bo jest jedynie iluzją że "musi".[/QUOTE]Myślę, że jeśli umowa jest sporządzona dobrze, zgodnie z przepisami, to w razie braku spłat może iść do sądu, potem do komornika itd, jak już ktoś wcześniej pisał. Tyle, że to się przeciągnie w czasie, nie wiadomo czy w ogóle uda jej się odzyskać pieniądze, a kredyt i tak będzie musiała spłacać, bo inaczej sama spotka się z komornikiem.
|