Dot.: "Rolnik szuka żony"cz.II
Według mnie ilość otrzymanych listów nie ma nic wspólnego z tym kto dostanie się do programu. Być może się mylę, ale wydaje mi się, iż program opiera się na scenariuszu, ma pewną konwencję i pewne ramy. Według tego dobierają osoby o pewnym zróżnicowaniu charakterów, wieku itd.
Jeżeli chodzi o drugą rolniczkę to wydaje mi się że jej osobowość - sztywnej, dystyngowanej ,,bizneswoman,, nie pasował do obrazka sielskiej Polskiej wsi.
|