[mala2806]

Napisane przez AnulaQa

mala2806

zielona maska Origins- produkt dobry, aczkolwiek jak na moje potrzeby "za dobry".
Mam cerę mieszaną i jak dla mnie maska była za treściwa, za bogata. Natomiast na szyję i dekolt sprawdziła się genialnie.
+ ładna szata graficzna, miła dla oka
+ skład
+ mega wydajność
+ orzeźwiający owocowo- ziołowy zapach
+ nie wymaga zmywania, ścierania, maska na noc- dla leniuszków
+ skutecznie odżywia, nawilża, wygładza, nawadnia, nadaje skórze miękkość i gładkość

ale (to generalnie nie minusy, lecz myślniki, hehe)
- pozostawia na skórze wyczuwalny, tłustawy film, nie wchłania się
- jest bardzo treściwa
- ma skłonności do zapychania
- mnie nie porwała


krem CC Clinique w mojej ocenie nie wart zakupu,konsystencja ok, kosmetyk się nie ściera, nie roluje, dobrze się rozprowadza, ale gama kolorystyczna fatalna

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:49 ----------

mala2806
Ładne denko.
Dużo natury.

Kuszą mnie te maski z origins od kilku miesięcy ale faktycznie mogą zapychać...
Przestawiam się naturalne kosmetyki i półprodukty, więc będzie pojawiało się ich coraz więcej w każdym kolejnym denku.
Aktualny stan kosmetyków: 58 sztuk, chce zejść do 30-40. Zdążyłam już kupić w tym miesiącu kwas hialuronowy, masło awokado i hydrolat z zielonej herbaty, dojdzie jeszcze płyn micelarny, cassia, płatki kosmetyczne i pewni jakaś odżywka do włosów bo wszystkie kosmetyki do włosów mi się kończą. Jak na razie nic mnie nie kusi i kupuję tylko to, co niezbędne