[A_Lios92]

Napisane przez justynka87

Masz racje. Ale ja od dziecka nienawidzę mięsa. Od samego zapachu mi niedobrze. Mięsa praktycznie nie jem od lat. Czasem kabanosa i spagetti. Teraz wiem, że muszę się zmusić. Wczoraj zjadłam kawałek indyka. Miałam odruch wymiotny. Łzy mi leciały, bo tak puchło w buzi. Ale zjadłam... Dla dziecka walcze...



Żelazo mi spada z wizyty na wizytę... nie znam się. Wstawiłam zdjęcie. Załącznik 7751224

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Drób z wszystkich mięs chyba ma najmniej żelaza. Najwięcej wołowina, podroby (wątróbka jest super, ale w ciąży chyba za dużo nie można bo z tego co pamiętam ma dużo witaminy A) i produkty z krwią (np. kaszanka). Także jak już masz się katować mięsem to rób te spaghetti z wołowiną.

Johasia28, jak Twój magnez? Ja miałam przez jakiś czas spokój z moim drgającym okiem, ale od kilku dni łapią mnie w nocy skurcze łydek i to tak mocne, że później nawet w ciągu dnia chodzę na sztywnych nogach.