Dot.: Tatuaż - wątek zbiorczy - część IV
Ja tam jestem zdania że im bardziej tatuaż boli tym bardziej się go później kocha. Czyż to nie trochę tak jak z porodem? Ja tam swoje dziary kocham tak bardzo, że dla potomnych pozostawię na pamiątkę, tym bardziej, że to imiona dzieci, też zrodzone w bólach. W Stanach podobno oferują możliwość sprezentowania swojego tatuażu:
Edytowane przez Marigold19
Czas edycji: 2020-01-05 o 18:59
Powód: reklama
|