[Sigfa]

Podciągnę wątek. Mam fatalną wodę w domu. Jest tak beznadziejna, że moje włosy pomimo WAXa i specjalnych szamponów są suche, sianowate i okropne. Teraz zaczęłam myć wodą źrodlaną niskomineralizowną (z butelki). Efekt? Tak pięknych włosów nie miałam dawno, a myślę, że wraz z następnymi myciami będzie coraz lepiej. Zużyłam raptem 2 butelki (po 1,5 lira każda) na długie, gęste włosy, więc nie jest to takie strasznie nieekonomiczne (wydałam na 2 butelki wody niecałe 4 złote) - zdołałam umyć włosy szamponem, a potem odżywką. Nie wrócę w najbliższym czasie do mycia wodą z kranu na pewno.