[limonka1983]

Napisane przez coccinella87

Jestem z nim dlatego, że seks nie jest najważniejszym aspektem naszego związku i mam wielką nadzieję, że w jakimś stopniu i tu uda nam się to naprawić.

Najwazniejszym może nie, ale na pewno jest na tyle ważny, by brać go pod uwagę. Albo masz faceta albo przyjaciela. Nie po to zostaliśmy stworzeni, by czerpać radość z seksu, czy przyjemność, by świadomie skazywać się na wymuszony celibat. Ja zerwałam z facetem przez brak seksu. Dopiero po czasie przyznał się, że brał jakieś leki i mu zwyczajnie nie stawał. No, sorry... Ale chyba w związku istnieje coś takiego jak zaufanie. A tak, to ja rwałam sobie włosy z głowy, o co chodzi i do tego eks jeszcze ukrywał przede mną prawdziwy powód swej niemocy, choć widział, jak mnie cała sprawa męczy. I milczał... Słyszałam tylko "na serio tego nie rozumiem". Założyłam swego czasu nawet wątek na Wizażu w tej sprawie.