[zagubiona89r]

Napisane przez Querez

Właśnie takiej sytuacji dotyczył zaprezentowany przeze mnie przykład. Związek udany, szczęśliwy a zupełnie bez seksu.

No tak tu się zgodzę. Udane pożycie seksualne może też oznaczać jego brak. Jeśli obie strony tego właśnie chcą.

Znam taki przykład. Osoba (kobieta) poznała niepełnosprawnego na wózku (towarzyszy temu bardzo lekkie uposledzenie umysłowe), wcześniej kobieta miała doświadczenia seksualne. Jest z nim szczęśliwa, kocha go najbardziej na świecie, są po ślubie. Czy ona się masturbuje tego nie wiem.

A skąd wiesz, że on nie może uprawiac seksu? Człowiek na wózku bardzo często może seks uprawiac i nie miec z tym problemu. To raz. Dwa: skąd wiesz, że ona należy do osób, która mają temperament? Może równie dobrze byc tak, że związała się z nim bo brak seksu jej bardzo odpowiadał, szybciej się do niego zmuszała, było to nieprzyjemne dla niej.

Muszą się zgadzać pod tym kątem. Najzwyczajniej w świecie.

Osób, która miały tylko jednego partnera seksualnego, zwłaszcza kobiet, jest bardzo dużo. Potwierdza to wątek: "Ilu partnerów seksualnych miałaś". Pewnie nikt tego dokładnie nie określi, ale wiele osób np. w Polsce ma tylko jednego partnera seksualnego i żyją razem dopóki smierć ich nie rozłączy. Jak małżonek umiera gdy mamy po 70 to aż tak dużo osób nie zaczyna nagle korzystać z uciech cielesnych .

To patrz punkt drugi mojej wypowiedzi: temperament, który nie jest zależny od ilości partnerów.