[AnulaQa]

Podsumowanie
Żele YR ok, choć żaden z zapachów mnie nie ujął. Kiedyś zakochana w Lotosie, dziś kojarzy mi się ze szpitalnymi salami (na nieszczęście używałam tego żelu podczas pobytu w tamtejszym ośrodku, traumatyczne przeżycie ) Oliwka to zupełnie nie mój typ (starsza wersja udana, nowsza drażniąca) Cytryna z Bazylią ok, ale...
Vitea, to taki tani, polski przeciętniak, a Freshem od Protexa wręcz się sztachałam. Lubię ten wc kaczkowy, morski zapach.
Kostka do kąpieli YR, przeszła bez większego echa. Coś tam pobzyczała w misce i to tyle. Szamponowi z kaczuszką oderwał się łeb (nie wiem jak to się stało). Resztę zużyłam w formie żelu pod prysznic. Jest ok, nie narzekam, choć słodki, rumiankowo- miodowy zapach zaczął mnie mdlić.
Perfecta, to lekki krem do biustu z wyciągiem kapusty. Całkiem przyjemny.
Nivea, klasyk. Linomag, hit hitów.
Serum z wit C, Mincer godne polecenia (o ile ktoś lubi konsystencje lekkich olejów), koncentrat z AA natomiast baaardzo przeciętny.
Maski glinkowe z węglem, fajne.
Loreal, już kolejny raz w zużyciach. Z AA na pewno zakupię jeszcze kilka saszetek. Polubiłam to lekkie oczyszczanie (jakże inne od Loreal) i wygładzenie cery. Przecizmarszkowa propozycja AA, świetnie nawilża, natomiast lekko piecze. A Sislej dawał radę wymieszany z białym F&B Mac.

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:48 ----------

Napisane przez yankosia

Jak oceniasz serum mincer?
U mnie posypało się kilka desek włosowych a w pozostałych kategoriach słabo, niestety brak mi systematyczności :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jestem bardzo zadowolona. Skóra twarzy wygląda na jaśniejszą, młodszą, jest jedwabiście miękka. Co prawda z przebarwieniami radzi sobie średnio (kwasy na tym polu spisują się lepiej), ale z piegami już tak. No i cudownie rozświetla cerę, wyrównuje koloryt, odmładza. To kosmetyk, który działa.
Niedawno pisałam recenzję na KWC.
Z nieukrywaną chęcią będę wracać do tego serum, co jakiś czas ( na promo)