Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mycie Włosów

Malla · 2008-11-27, 08:29

cassatta - o, Ty niedobraaa... górskie potoki zanieczyszczasz

Wspominacie o wodzie mineralnej - fakt, jest ona twarda, ale większość wód sprzedawanych na naszym rynku to oczyszczone kranówki i z mineralnymi mają niewiele wspólnego (tzw. wody źródlane, mogące wręcz wypłukiwać minerały z organizmu, gdy są wypijane w dużych ilościach). Jak to mój wykładowca z hydro mówił, "baniak destylowanej i kilo piasku".

Nie wiem jak wody mineralne się zachowują po przegotowaniu, na ile tracą swoją twardość, ale na pewno mają mniej syfu powstającego np. z rur.

Osobiście widzę ogromną różnicę między miastami, a nawet dzielnicami w mieście. Dołączam się do pytania o koszty założenia i eksploatacji filtru zakładanego na główne ujęcie wody.

Po deszczu mam na głowie szopę, nieważne czy w mieście, czy w puszczy.

2008-11-27, 08:29	#33
Malla Nie depcze krokusów Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 53 233	Dot.: Mycie Włosów - znaczenie wody cassatta - o, Ty niedobraaa... górskie potoki zanieczyszczasz Wspominacie o wodzie mineralnej - fakt, jest ona twarda, ale większość wód sprzedawanych na naszym rynku to oczyszczone kranówki i z mineralnymi mają niewiele wspólnego (tzw. wody źródlane, mogące wręcz wypłukiwać minerały z organizmu, gdy są wypijane w dużych ilościach). Jak to mój wykładowca z hydro mówił, "baniak destylowanej i kilo piasku". Nie wiem jak wody mineralne się zachowują po przegotowaniu, na ile tracą swoją twardość, ale na pewno mają mniej syfu powstającego np. z rur. Osobiście widzę ogromną różnicę między miastami, a nawet dzielnicami w mieście. Dołączam się do pytania o koszty założenia i eksploatacji filtru zakładanego na główne ujęcie wody. Po deszczu mam na głowie szopę, nieważne czy w mieście, czy w puszczy. __________________ - Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj. Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się.