[Elie]

dagirll logicznie teoretycznie tak jest, ale w praktyce wcale nie koniecznie. Rudość pogłębiają mi niestety wcale nie czerwone z założenia kolory, dla odmiany kasztanowe itp. odcienie go redukują, tak wiem, że to dziwne Ale u mnie ta czerwień nie bierze się z farby, tylko z moich włosów, ponoć to możliwe, że mam po prostu dużo czerwonego pigmentu we włosach, co nie koniecznie oznacza naturalnie rude.

Ja uważam, że nie ma na to reguły i nie da się powiedzieć, że tylko farby fryzjerskie są dobre, oczywiście mają szereg zalet, ale mimo wszystko.
Mi znów z takich popielatych odcieni włosy robiły się strasznie szare, mysie, bez życia.. Na razie bardzo jestem zadowolona, jak już pisałam z Natural&Easy, już drugi odcirń i na razie bez problemów