[chimay]

Napisane przez Hosenka*

Nie piszę o obwodzie stanika 80 przy faktycznym 70. Przeczytaj jeszcze raz - obwód 70, w biuście 80.
.

To nie odnosiło się do Twoich wymiarów.

Napisane przez Hosenka*

Pojęcie "mały", "średni" jest względny, dlatego nie mówi NIC o rozmiarze podobnie jak sama literka miseczki. Dla mnie mój jest mały, bardzo mały, do tego zupełnie bez jędrności (po 4 ciążach, odciąganiu mleka laktatorem, szybkie schudnięcie 15kg z czego akurat się bardzo cieszę bo przy Hashimoto nie było to proste no i wiek już "nie ten") co jeszcze potęguje jego "małość".

Czyli idąc tym tropem, jak ktoś ma miskę A to to nic nie mówi i nie można wywnioskować, że to mały biust? Mały w stosunku do proporcji ciała? A jak ktoś ma miskę J, to też to nic nie znaczy?
Polecam bratabase, tam widać, jakich mniej więcej wymiarów jest biust z literka A, D czy H, nieważne jaki obwód przy nich stoi. Większość misek F to właśnie takie biusty, jak linkowałam w poprzednim poście.
Są osoby podtabelkowe i nadtabelkowe, ale to wyjątki. Sama reakcja braffiterki na Twoje zaniżanie o czymś świadczy - o tym, że to jest wyjątek.

Napisane przez Hosenka*

Co do zaniżania, miałam kilka staników 65 i były za luźne. W salonie sprzedawczyni nie chciała wierzyć że przy obwodzie 70cm potrzebuję 60, twierdziła, że się nawet nie zapnę. No cóż, 60 była idealna. Tabele tabelami, ale może wyjść całkiem inaczej niż przewidział producent.

Bo niektóre marki szyją elastyczne i luźne obwody. W 60 od Effuniak czy Comeximu mogłabyś się nie dopiąć. Obwód 70 Effuniaka jest na realne 70 i mierzy pomiędzy 62-65 cm.

Ja jestem z kolei podtabelkowa, na 72/90 potrzebuję 70B/C, a 65 F czy 60 F zachodzi mi na plecy i powiewa pustką, choćbym nie wiem ile wygarniała. Zresztą w 60 nawet jeśli bym się dopięła, to nie dałabym rady w tym wytrzymać. Już 65 robiły mi krwawe pręgi.
Ale podtabelkowosć to też nie jest norma tylko wyjątek od reguły.