2014-10-01, 15:17
|
#4300
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: wrocław / kiełczów
Wiadomości: 2 475
|
Dot.: Atrederm
Cytat:
Napisane przez amanda332
mi się wydaje , że to może jest po prostu wysuszona skóra , też mam coś pdobnego czasmi, np. na lii żuchwy albo w miejsach gdzie mialam jakiegos pryszcza i posmarowalam atre, to pozniej pryszcz znika i pojawia sie taki maly ''liszaj'' ale to chyba skora jest wysuszona w tym miejscu..
|
wiesz, to też może mieć związek, bo ja miałam mocno opaloną po lecie skórę (mimo stosowania filtrów) i na pewno atre dał jeszcze bardziej popalić.
A jaki masz sposób na te skrajne przesuszenia?
---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------
Cytat:
Napisane przez sforcia
Mi się tak czasem zdarzało jak przesadziłam z częstotliwością i za bardzo podrażniłam skórę. Czym się nawilżasz? U mnie pomagało nie tyle nawilżanie co natłuszczanie - smarowałam się nawet czystą lanoliną albo linomagiem w dni największego łuszczenia. Później zaczęłam mieszać atre z cethapilem albo innym prostym kremem przed aplikacją, problem zniknął
|
mam jakiś z laroche natłuszczający.
A gidze tą lanolinę kupić? Bo zauważyłąm, że właśnie kremy z lanoliną (używałam dziecięcego) jednak najbardziej mi pomagają.
Co do tej przesady z częstotliwością, to u mnie nie ma o tym mowy, bo ja stosuje go raz na 2 tygodnie i za każdym razem następnego dnia pojawia się ten liszaj, znika po dokładnie tygodniu, wiedy jeszcze czekam 7 dni (bo chce się nacieszyć normalną skórę) i ponownie nakładam, i tak w kołko. Jestem po 4 aplikacjach dopiero
__________________
12.01.2013
|
|
|