2019-08-14, 10:27
|
#39
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
|
Dot.: Co dalej? Dowiedziałam się, że się nie dogadujemy
Jeszcze przyznam, że facet naprawdę musi być spokojnym człowiekiem. Kłótnie tylko trzy lub cztery w takim czasie, a zawracanie tyłka codziennie... Podziwiam...
Mnie by zwłaszcza irytowało chowanie np. kluczy itp. żeby nie leżały na widoku. Nosz ☠☠☠☠a, przecież niektóre rzeczy wygodniej mieć pod ręką. Może zabrzmi to seksistowsko, ale tylko u kobiet zauważam tego typu chęć utrudniania sobie życia dla poszanowania estetyki.
---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ----------
Cytat:
Napisane przez Magmag0194
Mam taki zawód, że czeka mnie jeszcze zrobienie uprawnień i podyplomówki, zanim będę w stanie zarobić tyle, żeby żyć normalnie. Teraz nie zarabiam źle, ale utrzymanie samej mieszkania to byłoby zastawianie się, czy mam zatankować auto, czy kupić jedzenie. Mieszkania u mnie są bardzo drogie - kawalerki to ponad 1/3 mojej wypłaty. Trochę przykre, że musiałabym czekać na mieszkanie z facetem do +/- 30 roku życia (wliczając okres, gdzie rok mieszkałabym sama).
Poza tym rozmawiam z koleżankami, gadamy o tym, jak one sobie radzą z utrzymaniem porządku i nie odniosłam wrażenia, że mam jakieś kosmiczne wymagania.
|
Ahaaaa... To już wiem czemu ty jego nie zostawisz. Wyrachowana jesteś...
|
|
|