Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy Luty 2021 cz.IV
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-02-12, 11:42   #4372
marga_zg
Zadomowienie
 
Avatar marga_zg
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: mój własny świat
Wiadomości: 1 407
GG do marga_zg
Dot.: Mamy Luty 2021 cz.IV

Cytat:
Napisane przez Larysa88 Pokaż wiadomość
Laura 3450g 17.20 ogólnie było prze.... No ale ważne że już po, teraz trzeba dojść do siebie. Choć krótko chyba 1.5 godziny trwał poród tylko, no ale intensywnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!

Cytat:
Napisane przez lausanne Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny. Gabryś urodził się o 13:05. 4240g,60cm. Niestety już chyba wiem czemu nie wychodził wcześniej i wszystko się pieprzyło na koniec. Dostałam oksytocynę o godzinie 7, jakoś tak. Około 11 było już 9-9,5cm rozwarcia. I zaczęły się schody. Okazało się że rozwarcie jest a szyjka nie do końca się skróciła. Został taki jakby "lejek". Były parte mega bolesne co mnie zaskoczyło bo parte zwykle już aż tak nie bolą. Co szedł trochę to nie mógł przejść przez ten lejek. W końcu zszedł, ale to była masakra. Jedno parcie i poczułam między nogami główkę, ale zamiast mega ulgi którą pamiętam z poprzednich porodów nagle był mega ból. Zaczęłam krzyczeć że chyba mi rozrywa odbyt. A położna na to krzyczy że mam przeć dalej jak najszybciej. Mimo braku skurczu. Potem się okazało że mały wyszedł z ręką (a w zasadzie z łokciem) koło twarzy i ten łokieć szedł mi tam gdzie nie trzeba Jak się urodził to dostał tylko 7pkt i miał bardzo niskie napięcie mięśniowe bo za długo były te parte. Nie było mowy o kangurowaniu, od razu go zabrali na terapię tlenową. Zobaczę go jutro. A żeby było zabawniej to łożysko się za cholerę nie chciało odkleić i urodzić. Więc nagle znalazł się anestezjolog (którego nie było do znieczulenia) i mnie usypiali, wydobywali łożysko ręcznie, wyłyżeczkowali mnie i pozszywali. No i zawiezli na salę na łóżku bo jak się podnoszę to zaraz mdleję przez utratę krwi. Jutro będą chyba przetaczać jak nic się nie poprawi.
Gratuluję! I współczuję przeżyć wracaj szybko do sił. Mały już z Tobą?

Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Aaaaa, mój szpital wrzucił post, że od jutra wznawia odwiedziny!!!!!!!!!
Zaraz urodzę z radości. [emoji85][emoji85]🥳🥳
Oby tylko nie odesłali w razie akcji. [emoji110][emoji110]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wow! Szaleństwo

Cytat:
Napisane przez faithworkswonders Pokaż wiadomość
Wychodzimy!!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Cytat:
Napisane przez aktogimka Pokaż wiadomość
Mamity - po jakim czasie miałyście numer Pesel bobasów?
My składaliśmy wniosek przez neta w nocy z poniedziałku na wtorek. Dokumenty wysłane pocztą były w piątek.

Cytat:
Napisane przez Luzia Pokaż wiadomość
My też tak zrobiliśmy, ale oczywiście w poniedziałek cisza, mąż we wtorek zadzwonił do USC i się okazało, że babka dostała dopiero nasz wniosek [emoji23] ale po telefonie był do odbioru.

Mamusie, byliście już na spacerze lub werandowaliscie się?

Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka
Tak. Pierwszy raz jak mały miał 6 dni. Na 20 minut i stopniowo coraz dłużej. Nie wychodzę jak jest temperatura niższa niż -10 lub duży smog.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Luzia a z ciekawości czemu zakazała Espumisanu? Kojarzę, że przy starszej dawałam.

---------- Dopisano o 12:42 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------

Eh, u mnie znów kryzysowy dzień. Jeszcze mąż do mnie z tekstem, że on nie wie jak ja sobie sama z dwójką poradzę... Młody ostatnio słabo śpi w nocy, a w dzień tylko by na rączkach był. Plecy mnie już strasznie bolą.

I zapomniałabym- dziewczyny powodzenia na ktg i wizytach
__________________
Cierpienie należy do życia.
Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz.
Pogódź się z tym mała dziewczynko.


akcja regeneracja: włosy


I'm just a little girl...
marga_zg jest offline Zgłoś do moderatora