Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zdradził mnie z 46 latką
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2021-05-05, 08:15   #45
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Zdradził mnie z 46 latką

Autorko, nie ma się co zadręczać. Znam temat z autopsji, w moim związku też pojawiła się zdrada - u mnie to był tylko pocałunek. Od razu nastąpiło rozstanie na pół roku, bez żadnego kontaktu. Też się zadręczałam, a w czym ona była lepsza ode mnie, a pewnie była młodsza (jestem starsza od mojego męża), a pewnie ładniejsza, pewnie bardziej rozrywkowa. I cóż, po pół roku bez kontaktu (z mojej strony), kiedy widziałam, że np. Lajkuje moje zdjęcia na insta, wysyła mi maile, próbuje do mnie dzwonić (miałam jego numer zablokowany), ba, wyniosłam się do innego miasta - po prostu przyjechał, przepraszał mnie na kolanach, i ja mu uwierzyłam. Tzn. Nie od razu, ale zaczęliśmy się spotykać, i zauważyłam jego zmianę. Kochający, czuły, empatyczny, opiekuńczy... Zanim zdecydowałam się na ponowny związek (nie uprawialiśmy seksu przez cały ten czas), minęło kolejne pół roku, nawet ponad - i nadal jego zachowanie było idealne.
I musiałam się zastanowić - tinker, czy jesteś w stanie mu zaufać i nie przeżywać tego co było? Bo to bez sensu. Albo daje mu drugą szansę i czystą kartę, albo nie ma się co bawić w takie niewiadomoco. No i dałam mu szanse. Dziś jesteśmy (od tamtego czasu) dwa i pół roku po "szansie", i nadal jest cudownie. Od sierpnia jesteśmy małżeństwem. Lepszego męża nie mogłam sobie wymarzyć.
ALE
I ja, i on musieliśmy sobie pewne rzeczy przemyśleć. Ja - czy jestem w stanie mu wybaczyć i zaufać, on - czy rzeczywiście chce ze mną być, czy chce się bawić i być w związku, ale żyć jak singiel. No i oboje wybraliśmy (mam nadzieję) dobrze.
Ta sytuacja nie ma jednak odniesienia do twojego związku - bo twój facet a) miał romans, nie była to jednorazowa sprawa po pijaku b) okłamał cię, że chce go zakończyć, a po chwili leciał w ramiona kochanki c) stukał obcą babę za twoimi plecami gdy ty byłaś kilka tygodni po porodzie WASZEGO dziecka d) nie jest godny zaufania.
Musisz sama decydować. Ale 2 lata to bardzo długo, za 2 lata twoje dziecko będzie coraz bardziej kumate, i będzie Ci jeszcze gorzej go zostawić "bo dziecko". Moja siostra jest w takiej sytuacji. Tkwi w BEZNADZIEJNYM związku, "bo dziecko musi mieć ojca", jest 2,5 roku po ślubie, a między nimi się już nie wali, tam są ruiny, a mimo wszystko trwają tak bez sensu, bo dziecko.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora