[hotlikefire]

Napisane przez tinkerver2

Byłam dzisiaj u drugiego dentysty, oczywiście najpierw stałam pod gabinetem jak ciucma i zastanawiałam się czy wchodzić czy uciekać. Weszłam.
Mały gabinet, jeden dentysta (w poprzednim byłam w ąę klinice z 3 gabinetami i w ogóle). Stwierdził, że on nie widzi kanałowek po zdjeciu na 100%. Że zęby są zepsute, wymagają leczenia, ale nie może powiedzieć, że tu i tu kanałówka na 100%. No i że najpierw wyleczyć zęby a potem usuwać 8, a nie wszystko na raz.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka

Gratulacje że odważyłaś się wejść. Ja też nie przepadam za dentystą a wizyty w takich właśnie dużych ą ę gabinetach odpadają bo od razu czuję się mniej komfortowo i zupełnie nie na miejscu. Umówiłaś się już na wizytę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz