[natalcia250]

ja też miałam straszną fobię dentystyczną, ostatnia wizyta była jak miałam jakieś 12 lat, a potem 11 lat przerwy traumę zafundowała mi beznadziejna dentystka, która nie znieczuliła mi wystarczająco zęba i wierciła na chama mimo, że ja tam już schodziłam z bólu na tym fotelu. mówiła jeszcze, że to niemożliwe, że znieczulenie nie zadziałało i że na pewno udaję. ostatnio stwierdziłam, że tak nie może być i muszę się w końcu przełamać, umówiłam się z jakąś polecaną lekarką przez pewną znaną stronę o lekarzach i też miałam noc czy dwie nieprzespane, a jak wstałam rano w dzień wizyty to mi się ręce trzęsły. od razu jak weszłam do gabinetu powiedziałam, że strasznie boję się dentysty, ale ta pani miała takie wyluzowane podejście, że mi się też udzieliło, tym razem wszystko dobrze zadziałało i wyleczyłam wszystko co miałam do wyleczenia, jestem z siebie niesamowicie dumna w moim przypadku atmosfera w gabinecie jest bardzo ważna, jak widzę że lekarz jest zniecierpliwiony, zmęczony czy oschły w stosunku do mnie to sama automatycznie zaczynam się bardziej stresować.