2019-11-19, 22:20
|
#3000
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz. IV
Cytat:
Napisane przez tinkerver2
Ja to tak w sumie obliczam i wychodzi mi, że po odjeciu wynajmu pokoju, zakupów spożywczych, biletu miesięcznego, leków, środków czystości (higiena osobista + utrzymanie czystości w mieszkaniu) to zostawalo mi 500 zł na czysto. [emoji848]
Czyli w sumie mniej niż niektórym beneficjentom SZP.
A wiadomo, jestem mloda, czasem poszłam na zakupy, do kina, coś zjadłam na mieście.
I kurde nie płakałam, że nimom, dej mi, bom biedna [emoji23]
Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka
|
ale kwoty w szlachetnej to są po odjęciu tylko kosztów mieszkania i leków, czyli to co zostaje to na żywność/chemię/ubrania, przynajmniej kiedyś tak było
__________________
|
|
|