[bujdanaresorach]

W styczniu minie 6 lat, odkąd tu mieszkam.
Zabawne, byłam przekonana, że nie przetrwam w Warszawie roku.
Pamiętam, gdy dzwoniłam do mamy z płaczem, że chcę wrócić do Wrocławia. Szybko wyszło na jaw, że żyję z obcym człowiekiem. Zakochałam się w kimś, kto mnie nie szanował i nie lubił. Potem było coraz gorzej, ale wmówiłam sobie, że to moja wina. Wszystko mogło go zirytować. Mój sposób mówienia, za głośny śmiech, sposób pakowania zakupów. To było jedno z trudniejszych doświadczeń w moim życiu. Rozstałam się z nim, przeżyłam, ale jeszcze sporo wody musiało upłynąć zanim zaczęłam dbać o swoje zdrowie psychiczne.

Zaraz miesiąc bez Tindera. Virtutti Singlerari dla mnie.