[ta_bletka]

produkty Weledy czy Dr Hauschka a takze Logona, Lavera czy Living Nature tak naprawde nie sa w 100% naturalne. posiadaja troche inny ceryfikat niz te z Eco Cosmetics.
kosmetyki Dr Hauschka maja certyfikat BDIH, ktory pozwala nazywac sie naturalnymi po spelnieniu warunkow przez 60% wszystkich produktow tej firmy. czyli nie mamy pewnosci ze nasz krem nie miesci sie przyapdkiem w tych 40% nie naturalnych.
Zas Eco Cosmetics jak i Argiletz Centifolia, Sanoflore czy Melvita maja logo ECOCERT, ktore "wymaga, aby na każdym certyfikowanym produkcie podana była ilość składników pochodzenia naturalnego oraz ilość składników pochodzących z kontrolowanych upraw ekologicznych. BDIH nie wymaga takiej informacji." Poza tym ilosc naturalnych skladnikow ma wynosic nie
mniej jak 95%. I kazdy kosmetyk certyfikowany jest osobno.

Ale wiadomo ze lepiej miec chociaz te 60% pewnosci niz ledwo 1% jak to jest w naszych kosmetykach "naturalnych" np Garniera. nikt do tej pory nie stworzyl jednej konkretnej definicji KOSMETYKU NATURALNEGO i dlatego nawet 1% naturalnosci pozwala nadac sobie takie miano


Zapraszam do lektury, bo informacje sa stad : http://www.ekologiczny.pl/x_C_X__P_STRONA1.html