[ally5]

Odświeżam wątek, bo niestety męczę się z łupieżem tłustym od lat - raz jest lepiej, raz gorzej... Nawroty niestety są coraz częstsze i to co pomagało do tej pory pomagać przestaje :-( a włosy mam coraz bardziej przerzedzone.

Ostatni wpis jest z przed 6 lat, więc może od tego czasu ktoś znalazł naprawdę skuteczny specyfik lub sposób, którym może się podzielić?

Od siebie mogę polecić szampon Vichy Dercos na tłusty łupież - kiedyś bardzo mi pomagał, ale potem coś zmienili w składzie i stał się jakby słabszy (śmierdzi też mniej niż kiedyś [emoji6]). Z drogeryjnych bardzo lubię Fructis przeciwłupieżowy do włosów tłustych - ciężko go dostać, działa oczywiście delikatniej niż Vichy, ale jest ok, moja skóra go lubi, ale efekt utrzymuje się tylko dopóki go używam. Stosuję też piling mechaniczny Natura Siberica, super złuszcza, ale podczas masowania wypada mi bardzo dużo włosów... Pewnie to i tak martwe włosy, które by wypadły, ale boli mnie serce zawsze jak na to patrzę :-( tym bardziej że mam ich już naprawdę niewiele. No właśnie - a może lepszy byłby piling chemiczny? Jakie macie doświadczenia w tym temacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz