Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-05-03, 22:45   #668
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 603
Dot.: Kwas trójchlorooctowy (TCA) - wymiana doświadczeń

Ja czekam do zeszronienia- zbielenie pokazuje, ze warstwa skóry obumarła. Nakładam max 3 warstwy i cały czas używam wentylatora, bo piecze mnie bardzo, aż boli .
Trzymam kilka minut. Tyle, ile wytrzymuję .
Na początku neutralizowałam wodą z sodą, później doczytałam, że ten rodzaj kwasu tego nie wymaga. Więc tylko przemywam lodowatą wodą.
Później stosuję olej arganowy z kwasem hialuronowym.
Co do złuszczania - za którymś razem miałam kiepski dzień i trzymałam krócej, niż zazwyczaj i faktycznie skóra wtedy delikatnie się łuszczy, jak przy zbyt intensywnej opaleniznie.
Teraz wzięłam się na sposób i dzielę twarz na partie : czoło jednego dnia, reszta kolejnego. Łatwiej jest mi znieść pieczenie.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując