[dobrarada]

Pozwolę sobie powklejać moje elaboraty na różne tematy:

Informacja o produktach - fakty i mity

Primer - spotykam się z takimi primerami: kwasowy i bezkwasowy. A jednym głównym składnikiem primera jest własnie kwas (dokładnie jest to kwas metakrylowy). I te niby bezkwasowe primery - też go mają , tylko mniej. A zwykłe primery mają tradycyjne stężenie. Ale zastanówcie się - jakby primer nie miał kwasu to co by miał? wodę?

to taki bezkwasowy primer mamy wszystkie w domu - leci z kranu

primer żeby zadziałał - musi mieć kwas, bo ten kwas właśnie odtłuszcza, czyli wytrawia tłuszcz z naszego pazurka. nie pazurek wytrawia - tylko dezaktywuje chemicznie tłuszcz z paznokci naturalnych.

tak jak działa ten Pur z octem - na tłuszcz. Własnie to kwas octowy tak wpływa na tłuszcz że dezaktywuje go, unieszkodliwia

jak stosujemy primer:
kilka ważnych zasad: nigdy nie nakładamy na tipsa tylko na powierzchnię paznokcia naturalnego. nakładamy go w odpowiednim momencie, czyli zawsze wtedy gdy już mamy przyklejonego tipsa, zatarty próg tipsa, zmatowiony paznokietek naturalny. Reasumując nakładamy primer bezpośrednio przed żelowaniem (nakładaniem akrylu).
primer nakładamy bardzo ostrożnie, minimalnie tylko dotykamy pędzelkiem paznokieć i primer sam się rozpłynie po paznokciu.
Co bardzo ważne!!!! musi on całkowicie wyschnąć przed nałożeniem żelu czy też akrylu. Najlepiej odczekać nawet z 5 minut.
Pozornie się wydaje że jest już suchy (paznokcie zrobiły się białe), ale tak naprawdę może być jeszcze wilgotna płytka i żel położony na mokry pazurek - odpadnie.

ostrzeżenie!!!!!
nie nakładać nigdy na skórę!! nie nakładać i nie nalewać na skórki!!!
nie bawić się przy nim ogniem - czyli nie tak:
nakładam primer, papierosek w dłoń i sobie kurzę!
no a jak by niestety ale coś się komuś chlapnęło np. na ubranie, na skórę itd.....
natychmiast bardzo obficie płukać wodą!!!
a jak na ubranie chlapnie - to zanim ściagniesz te swoje ciasne biodrówki - wsadzaj nogę do wanny i prysznic! nie ma żartów - to jest żrący środek i trzeba być bardzo ostrożnym.

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:29 ----------

żel UV kwasowy kontra żel UV bezkwasowy

no i kolejny mit. żel kwasowy jest szkodliwy - bzdura na resorach.
dlaczego?
a dlatego że jak TY wczesniej położyłaś kwas na pazurek - w formie primera - to dlaczego niby żel z kwasem by Ci miał zaszkodzić? skoro taki sam kwas i to bardziej stężony - kilka minut wczesniej trafił na Twój paznokieć?

więc jak czytam takie ochy i achy :
nasze żele są bezkwasowe !!!
to mnie śmiech ogarnia. bo co z tego że są kwasowe czy bezkwasowe? to dla naszego organizmu nie ma żadnego znaczenia. ani nie ma wpływu na zdrowie. W żelach kwasowych tego kwasu metakrylowego jest tak mało że nie ma to nawet mikro wpływu na nasze zdrowie. Primer i tak jest bezpośrednio na paznokciu i jest tam kwasu duuuuuuuuuużo więcej i zyjemy

poza tym ten kwas w niektórych żelikach jest dodany po to aby nie wymagały one użycia primera, lub są przeznaczone dla paznokci z tendencją do przetłuszczania.

z moich żeli - tylko superbudujący jest kwasowy (poznacie to po zapaszku - nienajmilszym niestety ) i bonder (podkładowy).
reszta jest bezkwasowa. Ale to ani wada ani zaleta. Po prostu takie są i tyle i nie ma co się podniecać - bo nie ma czym

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

a teraz bajeczka :

nie wolno używać żeli UV różnych firm bo się pogryzą, nawet cleanera nie można używać z innej firmy........

oj - bajeczka.......
cleaner to roztwór wody i alkoholu (izopropylowego lub spożywczego) + perfumki + farbka + ewentualnie minimalnie aceton

więc jak się cleaner pogryzie ?
jak nie masz cleanera bo się skończył - wylał - wujek wypił (niepotrzebne skreslić)
weź idź do sklepiku i kup sobie spirytusik i dolej do niego troszkę przegotowanej wody i też będzie (awaryjne rozwiązanie). troszkę drogo - wiadomo spirytus nie jest tani - ale sprawi się tak jak powinien.

Jak robię prawie 7 lat paznokcie (i prawie zawsze z żelu UV) - jeszcze mi się nigdy żadne żele nie pogryzły

a mieszałam chyba z 7 róznych firm, więc bez obaw. masz podkład ode mnie, budujący z firmy YYYYY, nawierzchniowy z firmy XXXX - i co ?
i nic.... wszystko się ze sobą zgra.


są takie niektóre bardzo wyspecjalizowane żele (np. taki z IBD soak-off - rozpuszczalny - to wiadomo, lepiej nie eksperymentować).

ale cała reszta świetnie ze sobą będzie współpracować - GWARANTUJĘ

a jak jakaś firma pisze że TYLKO trzeba mieć JEJ produkty bo się z innymi pogryzą, to pomyslcie dlaczego tak piszą?
jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniążki.....

suplement: obecnie na rynku pojawiły się żele silikonowe i te żeliki nie lubią żeli niesilikonowych i mogą się pogryźć , czyli będą matowieć albo liftowac albo jeszcze nie wiadomo co - jak połączymy silikonowy z niesilikonowym. Istnie duże prawdopodobieństwo porażki przy tego typu połączeniach.