[Rzabba]

Ja od 1,5 roku biorę właśnie Emusol Q10 z FitLine. Na moje serducho robi świetnie, w ciągu kilkunastu minut przywraca cisnienie do normy. Nie wyobrażam sobie teraz funkcjonowania bez niego.
Natomiast nie czuję jakiegoś szczególnego "POWERA", po prostu czuję sie dobrze
Mogę śmiało powiedzieć, że po tym jak odczułam jego działanie od wewnątrz, zakochałam sie w koenzymie Q10 i teraz kupuję kosmetyki, które mają go w swoim składzie. Jak na razie się nie zawiodłam (m.in. seria Aretina Q z Ziai ).

Faktycznie płynna, zmicelizowana forma Q10 działa szybciej i skuteczniej, jednak jeśli masz dostęp tylko do kapsułek, to bierz śmiało, możesz tylko zrobić wiele dobrego dla swojego organizmu i urody , musisz tylko uzbroić sie w cierpliwość. Q10 to nie Red Bull daje energię, ale nie w ten sposób. Pozwala sprawniej funkcjonować każdej komórce.
Po kilku miesiącach stosowania, rezultaty powinny być już widoczne.