[diaka]

Napisane przez Sarahxoxo

Ja czasu z noworodkiem wcale źle nie wspominam. Wręcz przeciwnie. Miałam mnóstwo czasu, bylam wypoczęta i szczęśliwa. Tzn szczęśliwa nadal jestem, ale odkąd córka raczkuje/próbuje chodzić już nie ma tyle czasu, bo trzeba mieć oczy wokoło głowy [emoji854].

Mam te same odczucia co do okresu niemowlęcego [emoji4] To był magiczny czas a kiedy z dnia na dzień maluch się uśmiechał, zaczynał obracać, raczkować to sama przyjemność [emoji7] Kp może i jest uwiązaniem ale to część rodzicielstwa. Moja mała nie tolerowała butli do 6mca i tylko ja potem mogłam jej podać [emoji4] Już odliczam dni do porodu bo ciężko się robi, szybko się męczę i nie mogę już normalnie wstać z łóżka tylko się turlam [emoji4] Choć 1 trymestr i tak był chyba najgorszy [emoji23] Nie mogę się doczekać chwili kiedy przytulę tego maluszka [emoji4]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz