[sarunia 1234]

Baśka, ja właśnie teraz zaczelam dużo czytać na temat tej żyły wrotnej i doszlam do wniosku,ze może tak być ,że u Nas rozwinęło się krążenie oboczne (następstwo długotrwałego nadciśnienia wrotnego i właśnie ono powoduje smród ). Nadciśnienie wrotne jest bardzo niebezpieczne ponieważ tworzą się żylaki, które mogą pęknąć a wtedy mamy znikome szanse na przeżycie. ( parę miesięcy temu mój brat zmarł właśnie w ten sposób, trwało to dosłownie godzinke od momentu jak poczuł się źle) .
Badanie,które stwierdza nieprawidlowosci żyły wrotnej,ciśnienia, zgrubienia,zastoje itp jest kolorowy dopler,angiografia albo duplex USG. Niestety w mojej okolicy tego nie robią. Kiedyś wynalazlam klinikę we Wrocławia,która robiła dokładne badania w tym kierunku. Nie ma natomiast żadnych badan laboratoryjnych ,które by to wykrywalo.
Przypomnialo mi się jeszcze jak chodzilam do lekarza z notorycznymi biegunkami i pani doktor zawsze dotykała mi brzucha i stwierdzała krótko" no Ty tu kuźwa coś masz" , dawała mi skierowanie na USG brzucha ale takie zwykle USG nic nie wykrywalo.
Może ktoś kto ma możliwość zrobić takie badanie ( nie jest ono takie drogie,kolo 120 zeta),zrobi i pozwoli nam to wykluczyć albo złapać nowy trop. Ja będę szukać gabinetu gdzieś bliżej mojej miejscowosci ,jeśli znajdę to na pewno zrobię to badanie.
Aha,Baśka,ja tez mam bóle po prawej stronie szyi ale u mnie pojawiają się one nagle,stres nie ma na to wpływu, po prostu w momencie czuję jak mnie szyja boli i robi się taki czerwony placek wokół miejsca bólu,nie mogę wtedy parę godzin skręcać karku.