Jak ktoś nie chce całkiem rezygnować z papierowych ręczników, to np Rossmann ma takie niechlorowane, które mają o połowę mniejszą powierzchnię od standardowych
KLIK. Mam je do osuszania twarzy. Jak kiedyś znajdę gdzieś w jakimś sklepie odpowiednio małe ręczniczki, to pewnie je kupię do tego celu, ale póki co widuję tylko 40x60, a one są o wiele za duże, nie mam w łazience wystarczająco dużo powierzchni do składowania zapasu takich ręczników na tydzień czy dłużej. Chyba musiałabym na działach dziecięcych szukać.
Może i jest to najbardziej eko opcja wyrzucać odpady kuchenne bez żadnego opakowania, ale generuje to problemy. Zimą takie śmieci przymarzają do kontenera i trudno go opróżnić. Latem brudzą go i wymagałby on gruntownego mycia po każdym odebraniu śmieci. Ja na przykład nie mam do tego dobrych warunków, bo nie mam węża ogrodowego. Śmieci wyrzucane w papierze też w jakimś stopniu brudzą kontener, ale nie aż tak mocno, żeby go co tydzień myć.
Dla mnie jej wada to to, że nie ma nieprzepuszczalnej warstwy. Gdybym nie musiała, to nie używałabym żadnych wkładek, zresztą lata ich nie używałam.
Jak się podmyć szybko i sprawnie w kabinie prysznicowej? Moja słuchawka prysznicowa ma taki rozrzut wody, że miałabym po tym mokre ciuchy. Albo musiałabym się do każdego takiego podmywania rozbierać od pasa w doł.