No ale też nikomu się nic nie stanie, jeśli połączy.
Tolerancja dla zabobonów powinna się dawno skończyć.
Byliśmy na księżycu, sfotografowaliśmy chmurę elektronową, znaleźliśmy dowody na istnienie bozonu Higgsa.
I ograniczamy swoją dietę, bo chce tego stara książka napisana w języku, którego nikt już nie używa.
No bez jaj.
Oczywiście, jak dla mnie to ktoś sobie może wcinać królicze ekskrementy popijając wyciągiem z krwi szczeniaczków na każdy posiłek ku chwale imbryczka orbitującego Słońce. Ale nikt nie na obowiązku się dostosować.
Jasne, niektóre pomysły są niewinne. W końcu nikt nie umrze od braku wieprzowiny/wołowiny czy czegokolwiek w diecie. Ale nie ma co chodzić i rozgraniczać, nie powinno być tolerancji dla religii doktrynalnej i kropka.
To durne zabobony doprowadziły do największych zbrodni w historii ludzkości. Skoro dziś z tyłka wierzysz, że nie wolno pracować w sobotę, to jutro możesz z tyłka uwierzyć, że ludzie z kręconymi włosami zostali wyznaczeni do panowania nad światem i trzeba wybić resztę. Nie wiadomo, bo jesteś nieobliczalny.
Wysłane z
aplikacji Forum Wizaz