Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-12-01, 11:54   #23
nefretam
Raczkowanie
 
Avatar nefretam
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 395
GG do nefretam
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez luks_baba Pokaż wiadomość
To sobie sama odpowiedz na pytanie, czego chcesz, bo tutaj piszesz że masz tam świetnie możliwości rozwoju, a w pierwszym poście i samym tytule wątku jasno dajesz do zrozumienia, że chodzi Ci o faceta.
Jak już napisałam, nie liczyłabym na niego, i nie do końca wiem skąd u Ciebie pewność, że będziesz mogła u niego jakiś czas mieszkać. Po dwóch tygodniach on może Ci powiedzieć, że za bardzo mu to przypomina związek, i masz się wyprowadzić.
Licz na siebie. Jak masz ochotę tam jechać żeby się rozwijać i korzystać z życia, to się pakuj.

Gdybym była przekonane czego chcę i jak to widzę to nie byłoby tego wątku

Cytat:
Napisane przez CandyShopGirl Pokaż wiadomość
Faktycznie moja wypowiedź zabrzmiała zbyt defetystycznie, nie miałam takiego zamiaru. Bo warto. Tylko że są stresy, te wizowe między innymi, a przez takie przechodzić łatwiej z partnerem, z którym można konie kraść. Który chce tego mocno i który wspiera. Bo to są trudności i komplikacje z jakich się nie zdaje sprawy, kiedy żyje się w kraju w którym po prostu można sobie żyć, tak zwyczajnie. Chciałam zwrócić uwagę na to, i na to również, że może (nie musi) się nie udać zostać dłużej niż dwa lata - i wtedy może być problem, jeśli relacja się pogłębi. Ale trzymam kciuki i życzę jak najlepiej, straszę, bo mi się ciągle te papierzyska wszystkie nieskończone i tworzenie listy każdego lokalu w którym mieszkało się w ciągu ostatnich dziesięciu lat, ciągle śnią po nocach.

Wiem mniej więcej jaki jest system wizowy. Jeśli będę chciała zostać dłużej to myślę, że powinnam być w stanie dostać skill independent. Ale akurat o zostawaniu na zawsze to jeszcze nie myślę, (Gdybym chciała zostać z nim to mogę też się starać o tą wizę dla partnera).

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
A będziesz za pieniądze tam zarobione w stanie żyć sama na tym poziomie, który miałaś zapewniony podczas tych wakacji?
Hm. Nie wiem czy aż taki, ale na pewno nie niski.

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
No chyba nie do końca to wiesz, skoro
"Ale nie lubi brać za kobiety odpowiedzialności, zobowiązań itd."
"Ale z drugiej strony bardzo nie chciałabym pchać się tam gdzie nie do końca mnie chcą ...."

"gdzie nie do końca mnie chcą" w sensie, że on nie jest do tego przekonany. To jest mega pomocny facet, na którego zawsze mogę liczyć i który robi dużo rzeczy pode mnie, nawet jak samemu nie do końca mu to pasuje. Więc chodzi o to, żeby on nie robił czegoś do czego nie jest do końca przekonany. On się generalnie po prostu bardzo łamie. Po tamtym rozstaniu założył sobie, że nie chce się wiązać. I mieliśmy się w Polsce tylko spotkać na kawę i pogadać. A wyszło zupełnie inaczej.
nefretam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując