Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-12-01, 12:37   #30
nefretam
Raczkowanie
 
Avatar nefretam
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 395
GG do nefretam
Dot.: "Nie chcę mieć dziewczyny", Australia, praca - dylematy

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Autorki, piszesz tak, jak byś chciała go sobie wychodzić. Pojedziesz, będziesz dbać o mieszkanko, robić obiadki "bo przecież mieszkam za pół darmo, więc to żaden problem" i liczyć, że się zasiedzisz z nim i sprawisz, że uzna, że chce z Tobą być.
Kurcze, to bardzo kiepsko brzmi, pełno tu możliwych pułapek, które nieźle Ci mogą nabruździć w życiu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trochę może tak...
Dlatego mam mnóstwo wątpliwości.

Ale miałam je też jak jechałam tam na miesiąc. W jaki sposób będziemy funkcjonować ze sobą 24 godziny na dobę. Zwłaszcza, że oboje jesteśmy introwertykami i potrzebujemy sporo własnej przestrzeni. A wyszło cudownie. A naprawdę miałam sporo wątpliwości jadąc tam, bo wiedziałam, że jestem całkowicie od niego zależna, bo na hotel w Australii przez miesiąc mnie nie stac.

---------- Dopisano o 13:37 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87381488]Wciąż to nie to samo. Co innego gościć kogoś w wakacje, a co innego mieć świadomość, że ktoś do ciebie zwala się bezterminowo ze swoimi gratami, bo postanowił parę lat pomieszkać na innym kontynencie, a ty byłeś główną motywacją. Jest mega duże prawdopodobieństwo, że facet, który nie chce żadnych zobowiązań ani nawet deklaracji związku tego psychicznie nie udźwignie i jednak prędzej czy później zaczniesz mu działać na nerwy. Poza tym jak ty to sobie wyobrażasz, mieszkacie razem jak para, uprawiacie seks, ale parą nie jesteście, a ty cały czas masz status gościa, którego można wyprosić?[/QUOTE]

Tu masz rację.
Jak byłam tam to parę razy mnie przedstawiał jako swoją dziewczynę, bliscy znajomi wiedzą , że to taka dziwna relacja.
Ale ona już jest. I żadne z nas nie potrafi jej zakończyć. Bo próbowaliśmy, ale się nie dało.
nefretam jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując