Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Żony 2016 część 11
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-12-18, 12:48   #27
Lilly Greace
Dostojna peema.
 
Avatar Lilly Greace
 
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
Dot.: Żony 2016 część 11

Co do tematu, po pierwsze - nie każdy musi mieć dzieci i to jest okej. To nie obowiązek.

Co do tego, że z upływem lat jest ciężej się zdecydować- oczywiście. Nic odkrywczego. Przyzwyczajamy się do wygody. Też nie ma w tym nic zlego, to bardzo ludzkie.

I teraz z perspektywy osoby z dzieckiem, któremu już całkiem blisko do roczku... Czy czuje, że coś straciłam? Nie. Pierwsze dwa miesiące takie były. Teraz widzę, że wcale tak nie jest. No, jeden rok nie byłam na wakacjach, ale to bardziej przez kupno działki niż przez dziecko. Teraz myśl o wyjazdach ekscytuje mnie, bo nie mogę się doczekać pokazywania dziecku świata.

Trudna jest sytuacja osob, które są same w mieście daleko do rodziny, nie mogą nigdy nikomu zostawić dziecka pod opieką..to jest przewalone i ja współczuję mega. Naprawdę. Ja mam pod ręką rodziców i teściów. Przez te 8 miesięcy nie odpuscilam żadnego wesela (były 3), normalnie wychodzimy że znajomymi, razem i osobno. Na pewno wymaga to większej logistyki, ale nie mamy problemu jakiegoś dużego.

Warto pamiętać, że dzieci są małe tylko raz. Trwa to krótko. Ja nie wiem, gdzie minęło mi te 8 miesięcy. Czasami miałam wątpliwości czy powinnam mieć dziecko, szczególnie na początku, bo u mnie to się prawie otarło o depresję poporodową. Ale pomogła mi m.in. jedna rzecz - wizualizowałam sobie siebie jako starą bezdzietną kobietę. Czy bym tego chciala? Nie. No to nie ma innej drogi. Jest mi to ciężko opisać, bo mimo tego, że rodzicielstwo jest miejscami bardzo ciężkie, to miłość też jest trudna do wytłumaczenia. Na pewno nie cofnelabym czasu i uwielbiam moją rodzinę taką, jak ona wygląda teraz. Ekstra było przed dzieckiem, ale ja już nigdy nie będę na tym etapie na jakim byłam wtedy. Teraz jest inny etap. Życia cz. II ja to już teraz traktuję jako normalny kolejny punkt w życiu.

To jest moje zdanie. Ale absolutnie nie neguję strachu, niechęci do macierzyństwa. Wręcz uważam, że nic na siłę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Szczęśliwa żona.
Lilly Greace jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując