[Swietusia]

Napisane przez cancun

Interesują mnie Wasze przemyślenia, a może i nawet doświadczenia, dotyczące tzw. otwartego związku. Aby doprecyzować, chodzi mi o relację, w której partnerzy mogą uprawiać seks poza związkiem, razem (np. trójkąty), ale i osobno. Odnaleźlibyście się w takiej sytuacji? Jakbyście zareagowali, gdyby ktoś Wam taki związek zaproponował?

Ja sama poznałam faceta, z którym taka wizja związku zaczyna mi się podobać - i nie, to nie on próbuje mnie do tego przekonać Raczej znam nasze poglądy na temat seksu i wydaje mi się, że taki typ związku w naszym przypadku by się sprawdził. Dlatego też chciałam porozmawiać o tym z kimś na neutralnym gruncie.

Nie mogłam znaleźć podobnego wątku, więc jeśli taki już jest - z góry przepraszam, chętnie przygarnę linki.

Gdyby mi ktoś zaproponował coś takiego i bym tego chciała, zgodziłabym się, a gdybym nie chciała, nie zgodziłabym się. Jest indywidualną kwestią człowieka, czy tego chce. I fajnie, że możecie być ze sobą tak szczerzy. Taki związek jest według mnie "lepszym rozwiązaniem" niż zdradzanie się, żeby spełnić te swoje potrzeby.