Dot.: Wszystko, co chcecie wiedzieć, a nie macie kogo zapytać, cz.51
Fenenna masz jakieś dowody tego zachowania? wiadomości, cokolwiek? nie patyczkowałabym się na Twoim miejscu. złożyłabym w pracy najbardziej oficjalną skargę jak się da (utrudnianie korzystania z łazienki i kuchni? zależy co masz na myśli, ale to na pewno podpada pod mobbing). ostentacyjnie oddałabym mu wszystkie rzeczy, przy świadkach. a potem wzięłabym wszelkie wiadomości, potwierdzenie złożenia tej skargi i oddania rzeczy i poszła na policję z pytaniem co on może Ci zrobić (w temacie tych prezentów) i co Ty możesz zrobić, bo się go boisz i czujesz się zastraszana. może jakiś zakaz zbliżania się, albo wizyta policji go przestraszy.
w każdym razie, po tym co piszesz, to nie sądzę, że zwykłe ochłodzenie kontaktów coś tutaj faktycznie pomoże. szkoda Twoich nerwów
Edytowane przez Pani_Mada
Czas edycji: 2019-11-14 o 11:58
|