|
Dot.: Miranda Kerr i inne tematy część IV
Wszystkiego dobrego w nowym roku !!!
Odebrałam płaszcz z Massimo i mam zagwozdkę. To na pewno najporządniejszy płaszcz, jaki miałam na sobie. Co mnie zaskoczyło, to to, że jest dość ciężki. Na zdjęciach wyglądał na dość cienki trencz, ale materiał wierzchni to 100 % wełna i materiał sam w sobie jest dość ciężki. Więc nawet nada się na zimę, przy dodatniej temperaturze.
Materiał jest też dość sztywny, przez co płaszcz tak dość szlachetnie się układa, nie wisi jak szlafrok.
Bardzo podobają mi się detale: spód jest w kratkę; ma też odpinany futrzany kołnierz.
No i moja zagwozdka: lepszy byłby mniejszy. Niestety, to płaszcz z limitowanki i jest wyprzedany. Kiedy zwiążę go paskiem, to nie rzuca się w oczy, że mógłby być mniejszy. Ale czasem lubię nosić rozpięte płaszcze i wtedy widać, że jest obszerny.
Nie wiem, jeszcze poprzymierzam i pomyślę.
Edytowane przez Cat Lover
Czas edycji: 2019-01-01 o 10:36
|