[liv87]

23. Enola Holmes Sprawa zaginionego markiza. Znowu okazalo sie, ze czytam powiesc dla mlodziezy, ta jednak wypadla troche lepiej, ale zaluje, ze nie czytalam bedac nastolatka. Poczatek mnie strasznie znudzil, dopiero od polowy zaczelo sie robic ciekawie i przeczytalam bardzo szybko. Raczej siegne po kolejne tomy, bo mam nadzieje, ze najwieksza zagadka pociagnie sie jeszcze przez kilka tomow, ale porzucam na chwile Enole i lece do ukochanego Sparksa i Lucindy Riley

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Napisane przez muszynianka26

W gimnazjum to była moja lektura i wtedy mi się to nawet podobało, chyba w zeszłym roku chciałam zrobić re-read, ale szybko odłożyłam, nie mogłam tego czytać. Ta książka przyczyniła się też do tego, że nie sięgnę już więcej po książki, które bardzo podobały mi się jak miałam naście lat. Nie chcę psuć sobie wspomnień bo prawdopodobieństwo, że teraz mi się nie spodoba jest za duże.

Ja postanowilam, ze do wiekszosci nie bede wracac, jednak kusi mnie przeczytanie tych kilku, ktore w szkole nie skonczylam. No i na pewno przeczytam caly cykl Tomka Wilmowskiego, bo nie przeczytalam wszystkich i chetnie powroce do tej serii od poczatku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz