2016-09-10, 13:11
|
#6
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Nie radzę sobie ze sobą... Zdradziłam narzeczonego
Cytat:
Napisane przez Melisa555
Cześć,
Muszę tu wylać swoje uczucia, bo już nie radzę sobie ze sobą. Nie mam komu o tym powiedzieć. Nie chcę, wstyd mi. A więc zarysuję sytuację:
Jestem od trzech lat w związku z facetem, który jest dla mnie tym wymarzonym. W przyszłym roku bierzemy ślub. Uwielbiam go.
W czerwcu zrobiłam coś głupiego - na wyjeździe integracyjnym całowałam się z chłopakiem, który mocno mnie pociąga fizycznie. Oczywiście nie na trzeźwo. Strasznie tego żałuję. Nie powiedziałam tego swojemu narzeczonemu, bo po wielu przemyśleniach uznałam, że stłumię to jakoś w sobie i nie będę go tym obarczać. Dużo czasu minęło, zanim zapomniałam.
Ten drugi facet wie, że jestem zaręczona, że kocham narzeczonego, nawet miał okazję go poznać przy okazji różnych wyjść.
Wczoraj wyszłam na imprezę firmową. Na pożegnanie, ten drugi, przyciągnął mnie do siebie i pocałował. Trwało to sekundę, bo się oderwałam, ale nie zwykłego "cmoka". Jest mi znów potwornie źle.
Czuję się beznadziejnie. Proszę Was o jakiekolwiek wsparcie. Proszę, nie piszcie, żebym zostawiła swojego narzeczonego. Kocham go i nie zamieniłabym go na nikogo innego. Strasznie się czuję, jestem roztrzęsiona.
|
a na następnym wyjeździe się z nim prześpisz, oczywiście po alkoholu?
__________________
-27,9 kg
|
|
|