[klakla91]

U nas państwowych żłobków trochę jest, w końcu miasto duże, ale i potrzeby przez to większe. Dziewczyny z pracy mają dzieci z 2017 roku, jedno dziecko dostało się do zlobka trochę dzięki znajomościom, i nie było miesiąca, żeby nie chorował, drugie poczatkiem września skończyło rok i jest sto-ktores na liście rezerwowych. Prywatne żłobki i kluby malucha otwierają się praktycznie w co drugim nowobudowanym bloku, po drodze do pracy mijam blok w którym są dwa punkty żłobkowe Ba, u mnie w bloku otworzyli żłobek w miejscu starego sklepu z panelami. Ale wiadomo, koszt dużo większy, a nadzór odwrotnie.
Jakoś nie wydaje mi się, żeby to zachęcało rozsądnych ludzi do powiększenia rodziny.

---------- Dopisano o 16:26 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

A co do komunikacji miejskiej, tam gdzie mamy meldunek darmowe bilety dla dzieci i młodzieży szkolnej są w wakacje. W
Krakowie darmowe są w roku szkolnym, ale nie wiem czy na wszystkie linie czy na wybraną.