nie przejmuj się, ja tam jestem przeciwniczką 100% różu dla dziewczynek, więc moej córeczce niektórwe rzeczy kupiłam na chłopięcym dziale, bo na dziewczęcym idzie się zerzygać od tego wszechobecnego pinku
do tego samego
no i dzieciaczki lubią się do nich przytulac
no jako rodowita krakowianka nie zgadzam się
zapiekanki z kazimierza są takie se
Piękne imię
Wcale nie musi się odmieniać
sorki, ale są okropne...
mam nadzieję, że mojej córeczce nikt takich nie kupi
fajny pomysł
zwłaszcza, że można kupić nawet kolczyki z drobnymi brylancikami
a z chłopcem faktycznie większy problem, tu akurat jestem przeciwniczką wszelkiej biżuterii
już lepiej dać kasę i niech ordzice odkładają. My btw odkładamy na córeczkę co miesiąc kasiorkę na fundusz inwestycyjny
Ja się nie znam i tylko chciałam zapytać - a jak kotek sobie myje dupkę to może gdzieś tam liźnie kupki?
To mnie zawsze zastanawiało
W każdym razie nie demonizowałabym zwierzaków, bo równie dobrze moja psinka może podczas spaceru wdepnąć w kocią kupę i już pozamiatane
higiena i tyle. Ja akurat kocham psy, kotów nigdy nie miałam i nie przepadam, ale dla mnie zwierze to członek rodziny i nie wyobrażam sobie oddawać do schroniska z powodu jakiś chorych przesądów
Co do polowania na noworodki koleżanki kotka spała w łóżeczku małej, w nogach pod przewijakiem, odkąd mała przyejchała ze szpitala o czym moja koleżanka nawet nie wiedziała, kapnęła się jak zmieniała pościel, że było tam pełno sierści