[c27114ece7e97a9e5dae0bed5be495ab318e4b93_5e17be829368c]

Napisane przez patrycjapatib

Ja sie niestety nie moge przekonac do zakupu ciuchow online. Musze jednak przymierzyc, dotknac, zobaczyc jak to serio wyglada (a zdjecia czesto przeklamuja). A nie chcialoby mi sie bawic w odsylanie tego, jakies zabawy, no nie. Nie lubie samego chodzenia po sklepach (mimo ze kupowac ciuchy uwielbiam), ale juz wole isc ten raz czy dwa, spedzic troche czasu i cos kupic i juz miec. Tak samo jak sie nie moge przekonac do lumpow, po prostu nie

Ja dla odmiany szczerze nienawidzę mierzenia ciuchów w sklepach. Najpierw łażenie po głośnym sklepie, potem w przymierzalni upocę się jak świnia, namacham jak głupia (w przymierzalniach zwykle jest gorąco i duszno), światło takie, że mam ochotę się pociąć, z kolei lustra cudownie wysmuklają i oszukują...

A w domku wszytko na luzie, w swoim tempie, w swoim lustrze, potem dwa kliknięcia i kurier przyjeżdża zabrać to co mi nie pasi.