Dot.: Planowanie ciąży i o życiu pogadamy - mamuśki 35+
Cześć dziewczyny, trochę mnie tutaj nie było bo uznałam, że lepiej zniknąć niż smucić Was sobą. Ale już jestem, choroba taty pod kontrolą, wyniki dobre więc zaczynam żyć. Trochę przez ten czas ta moja pewność że to dobra decyzja osłabła, znów boje się wszystkiego, wszystkich aspektów powtórnego macierzyństwa ale chcę tego. Więc witam Was dziewczyny i dołączam do starań.
|