Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamusie listopad 2019- cz. 4
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2019-08-06, 16:22   #63
Jaguś
Rozeznanie
 
Avatar Jaguś
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 859
GG do Jaguś
Dot.: Mamusie listopad 2019- cz. 4

Cytat:
Napisane przez sugarfreeee Pokaż wiadomość
O mamo, znalazłam Was!

Zasuwacie tak, że tydzień nieobecności i nie ogarnęłam co i jak

Już tłumaczę swoją nieobecność : Koleżanka wyciągnęła mnie na obóz z psami, który prowadziła, więc potraktowałam to jako fantastyczną próbę dla moich burków - pracowały, trenowały z dzieciakami aż miło, więc jestem bardzo dumna i zadowolona (i mam wiele optymizmu )


Wizytę miałam w zeszłym tygodniu, synek ważył jakieś 940g i tradycyjnie odwrócił się tyłkiem do głowicy i widzieliśmy jego ucho Ale codziennie dokazuje - jeszcze go nie czuć z zewnątrz, ale mąż jak przykłada ucho do brzucha to już słyszy kopniaki


Udało mi się też wczoraj upolować chustę z Little Frog z drugiej ręki za 150 zł już z wysyłką, więc nie mogę się doczekać aż dostanie się w moje rączki Ktoś poleca jakieś blogi motaniowo-chustowe?
Podglądałam Cię na insta, jakie Ty masz mądre i wyszkolone te psiaki bedą mogły chyba zostawać same z dzieckiem


Cytat:
Napisane przez Likka9 Pokaż wiadomość


Ja sobie nie wyobrażam , żeby mojego męża nie było przy porodzie. Ale niestety taka specyfika pracy,że może nie mieć jak opuścić miejsca pracy albo przyjazd zajmie dużo czasu. Nie wiem jak to kompletnie ugryźć. Bo przecież nie weźmie miesiąca wolnego czekając na mój poród. A bardzo mi zależy na tym, żeby był obok. Na pewno jak się zacznie akcja to poruszy niebo i ziemię, żeby wrócić do domu ale czy zdąży. Muszę z nim porozmawiać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
MOjemu mężowi promotorka juz zapowiedziała, że mu nie da 2 tyg tacierzyńskiego, nawet niech nie liczy niech się w d.. pocałuje, i tak pójdzie. Baby są najgorsze jeśli chodzi o stosunek do ciąż innych kobiet, nie ona pierwsza to potwierdza. Za swoje teksty ta pani byłaby w USA albo za Zachodzie już dawno zwolniona, nie chcę tu pisać publicznie ale sa poniżej wszelkiej godności a niby wykształcony człowiek na poziomie.


A tak w ogóle to witajcie w nowej części od razu przychodzę się wyżalić wracam od diabetologa i dała mi insulinę nocną!!! Po 3 a właściwie to po 2 przekroczeniach, bo 90 to przecież na granicy. Nosz chyba ją pogrzało, na razie nie będę brała, postaram się bardziej przyłożyć do diety i jeszcze trochę pomierzyć, najwyżej mnie potem ochrzani.
Jaguś jest offline Zgłoś do moderatora