Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Koronawirus z Chin i inne epidemie + ot, część 3.
Podgląd pojedynczej wiadomości

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-03-28, 17:05   #436
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 50 575
Dot.: Koronawirus z Chin i inne epidemie, część 3.

[1=71253839b04673f7804766e 160d807ea33c37805_6578f48 49ccb9;87700877]Wiem, od 2 lat mam przedszkolaczke ale w tym roku rekrutacja do 1 klasy właśnie trwająca jakoś musi i odbywa sie zdalnie- ludzi robią zdjęcia dokumentów i wysyłają na maila. ostatecznie mozna przyjść i wrzucić papier do takiej urny na korytarzu.
Ja właśnie pracuję z papierami 'zdalnie" i będę musiała jechać do firmy je skanować i takie pliki wysyłać.


ciekawe czy nam nie urządza w końcu takie zamkniecia jak w Chinach- że raz na 3 dni jedna osoba do sklepu tylko mogła wyjść. ...
TZ się dziś wyprawił na spacer z młoda już mega jęcząca o rower, nosiło ja aż i mówi, że zero ludzi (w porze obiadu).
wiecie co, ja bym maseczke nosiła nawet jzu teraz, ale boję sie napiętnowania społecznego - ze jakby ktos zobaczył, to by wymyslił, ze jestem chora, urwałam się z kwarantanny itp...

---------- Dopisano o 16:51 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ----------


można m.in. (od zeszlego roku co najmniej) wyslac wniosek o wyplate zasiłku opiekuńczego na dziecko chore, zdrowe(nie trzeba w ogole w papierze nosic) i od tego roku odebrac elektronicznie receptę (numer), do apteki trzeba osobiście po leki cóż. no i PITy wysylac juz od kilku lat.[/QUOTE]Ja dzisiaj byłam w maseczce. Oprócz mnie widziałam tylko jedną dziewczynę.

Ale serio ludzie to są niepoważni.
Choćbym nie wiem jak chciała ich uniknąć w sklepie to się nie da.
Młodzieży wesoła, rozbawiona lata sobie po sklepie w te i nazad. Nie patrzy, że akurat ty jesteś przy regale, w nosie to ma, nie poczeka. Staruchy to samo.

Nawet ochroniarz w sklepie jest debilem.
Raz, że na mnie nakaszlał (dobra może nie na mnie, tylko w rękę jak przechodziłam) a dwa powiedział, żebym podeszła do kasy samoobsługowej, bo jest wolna jedna. Okej byłoby to może super polecenie, gdyby te kasy stały dalej od siebie i nie było przy 3 kasach z 4 dostępnych klientów (są 4 kasy w odległości 1m od siebie, do tego przy 3 kasach stało po 2 osoby czyli razem 6 osób). Ja powiedziałam, że nie zamierzam się pchać w takie skupisko ludzi i zaczekam. Ludzie się na mnie patrzyli jak na wariatkę.

Jak wychodziłam ze sklepu to wychodziło też kilku innych ludzi, i nikt dosłownie nie zdezynfekował rąk oprócz mnie.

Serio czułam się jak wariatka, ale i tak będę dalej tak robić. Może kogoś zainspiruję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267 jest offline Zgłoś do moderatora