Dot.: Kiedy chłopak przestaje mieć czas na spotkania
[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;35247596]Dokladnie wiem o czym mowisz. Tak, przynajmniej z zalozenia, powinno byc. I mam wrazenie, ze bylo, ale... kiedys. Nie wiem czy to tylko moje doswiadczenie czy autentycznie cos sie zmienilo w ostatnim czasie (w przeciagu ostatnich kilku lat). Malo ktory chlopak/mezczyzna chce sie teraz wiazac/angazowac. Nawiazuja znajomosci - czesto intensywne i serdeczne, ale w momencie kiedy trzeba przejsc na kolejny level, a raczej wziac odpowiedzialnosc za uczucia, ktore sie wzbudzilo w drugiej osobie, to sie dystansuja/uciekaja/szukaja gdzie indziej. Dawniej tak absolutnie nie bylo - chlopakowi spodobala sie dziewczyna i tyle - zabiegal o nia, ona sie na niego otwierala i malo to fajny przebieg. A teraz to jakis jeden wielki balagan.
A powracajac jeszcze do tematu, to coraz mniej mam zaufania do 30-kilkuletnich kawalerow. W kilku przypadkach na 100 szukaja idealnej milosci, w pozostalych po prostu chca sie wyszumiec (zgadnijcie czyim kosztem).[/QUOTE]
dobrze mowi!
|