Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości

Meliahee · 2013-01-07, 20:37

Wybacz kobietka04, ale ja się w ogóle nie opalam, ani nie chodzę na solarium, a i tak mam mnóstwo tego badziewia, jak z resztą już wiesz.
Moja skóra sama łapie słońce i (to dziwne, ale...) opalam się świetnie i bezproblemowo w pochmurny dzień, przez sam ciepły powiew. Dlatego właśnie ludzie na mnie głupio się gapią, kiedy chodzę latem w długich spodniach i sweterkach.
Nie wiem od czego powstają pieprzyki, gdyby ktoś wiedział, niech się odezwie

Przynajmniej będziemy wiedzieć co robić, żeby chociaż nowe nie powstawały...

Agnieszka16xdxd
Nie wiem czy to prawda, tylko wyczytałam gdzieś na necie i wolałabym najpierw sama wypróbować i ewentualnie wrzucić tu opinię. Podobno jakiś krem na kurzajki jest w stanie "wywabić" pieprzyki, ale to nic pewnego
Może dla niektórych z Was to brzmi głupio, ale cóż.
Ja tam się chwytam jakiejś głupiej nadziei chociażby. To nie anoreksja, chwytam się nadziei, że jak nie zjem nic przed tydzień, schudnę 30 kg. xd To akurat aż tak mi nie powinno zaszkodzić, najwyżej będę miała pewnie odparzenia.

2013-01-07, 20:37	#4
Meliahee Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-01 Wiadomości: 7	Dot.: Pieprzyki Wybacz kobietka04, ale ja się w ogóle nie opalam, ani nie chodzę na solarium, a i tak mam mnóstwo tego badziewia, jak z resztą już wiesz. Moja skóra sama łapie słońce i (to dziwne, ale...) opalam się świetnie i bezproblemowo w pochmurny dzień, przez sam ciepły powiew. Dlatego właśnie ludzie na mnie głupio się gapią, kiedy chodzę latem w długich spodniach i sweterkach. Nie wiem od czego powstają pieprzyki, gdyby ktoś wiedział, niech się odezwie Przynajmniej będziemy wiedzieć co robić, żeby chociaż nowe nie powstawały... Agnieszka16xdxd Nie wiem czy to prawda, tylko wyczytałam gdzieś na necie i wolałabym najpierw sama wypróbować i ewentualnie wrzucić tu opinię. Podobno jakiś krem na kurzajki jest w stanie "wywabić" pieprzyki, ale to nic pewnego Może dla niektórych z Was to brzmi głupio, ale cóż. Ja tam się chwytam jakiejś głupiej nadziei chociażby. To nie anoreksja, chwytam się nadziei, że jak nie zjem nic przed tydzień, schudnę 30 kg. xd To akurat aż tak mi nie powinno zaszkodzić, najwyżej będę miała pewnie odparzenia.