[Bulba1]

Pomyslalam, ze zrobie sobie trwala...zadne tam owcze loczki czy mokre wloszki Po prostu loki... tak by nadac troche objetosci, by wlosy hmm byly takie bardziej dziewczece /z natury sa bardzo sztywne, trudne do ukladania, stylizacje i czego bym nie robila sa klapniete i ciezkie/.

Ale mam watpliwosci, bo w zyciu trwalej nie mialam, boje sie najbardziej ze to strasznie zniszczy mi wlosy, spali czy juz sama nie wiem co. Choc przeciez technika poszla na przod wiec juz moze te preparaty nie sa juz az tak "zrace" .
Druga kwestia to czy w ogole mnie te loki beda pasowaly ?

Wklejam zdjecie, jedno ogolne, drugie facjaty... prosze ocencie jak ja bym wygladala...