2019-11-06, 18:34
|
#11
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
|
Dot.: Bezwzględne dożywocie tak czy nie?
Cytat:
Napisane przez Cytokina
Jestem za.
Z tego co kojarzę Brevik nie dostał po prostu 21 lat. On dostał 21 lat z możliwością bezterminowego przedłużenia odbywania kary jeśli zaistnieją jakiekolwiek przesłanki, że stanowi zagrożenie. Czyli równie dobrze może siedzieć dożywocie. Z jednej strony państwo daje szansę na resocjalizację dla przestępców, ale też pamięta, że nie każdy zresocjalizować się musi. Myślę, że u nas taka furtka na przedłużenie kary też by się przydała, a nie ktoś dostanie 25 lat, kara minie, człowiek w ogóle się nie zresocjalizuje i każdy kto ma z nim styczność to widzi i wie, że najprawdopodobniej zrobi komuś krzywdę, ale wychodzi na wolność, bo kara minęła.
|
Dokładnie. W Norwegii jest inne podejście zupełnie. Dla nas niezrozumiałe. Brevika (czy jak on tam się teraz nazywa) nikt o zdrowych zmysłach z pierdla nigdy nie wypuści.
---------- Dopisano o 19:34 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------
Cytat:
Napisane przez wredna_ruda
Generalnie nasze społeczeństwo ma dużą dozę ostracyzmu w sobie i najchętniej by takiego trynkiewicza lub matki co wyrzucają dzieci za okno spaliło na stosie.Ta ustawa wcale nie przyniosła pochwały wśród psychologów sądowych i społecznych było tym zażenowanych ujmując to mniej więcej tak"zła nie da się złem zwalczyć"
|
I cóż z tego? Odosobnienie to nie zło. Chronienie ofiar i społeczeństwa to nie zło. Wielu psychologów o własnym środowisku mówi też, że tam sporo osób samych jest do leczenia i coś z tego wynika? Problemem np. w latach 70-tych była niezachwiana wiara w resocjalizację. Kilku seryjnych zabójców na tym skorzystało.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.
|
|
|