Napisane przez Theend_
Kochane kobiety jak i mężczyźni odwiedzający to forum.
Potrzebuje porady, bo jestem strasznie polubione, ale zacznę od początku.
Poznałam chłopaka na początku dawałam mu rady sercowe i wgl nigdy nie planowałam z nim tworzenia przyszłości. Aż do chwili gdy rozstał się z dziewczyną po 5msc bycia razem i pisał ze mną ,w sumie cały czas zawsze mieliśmy kontakt (przez wiadomości) nawet podczas jego związku gdzie ja unikałam tego, a on cały czas wypisywał, bo jak to mówił przyjaźnic się będziemy zawsze. Później latał za mną rok, pisaliśmy i w końcu doszło do tego, że chciał ze mną być, na początku nie chciałam, ale później sama zaczęłam coś do niego czuć i tak spróbwalismy tworzyć przyszłość razem. Wszystko byłoby świetne i bajkowe gdyby nie fakt, że ostatnio rzucił mnie po 3 latach związku bez żadnych wyjaśnień. Jedynie co mi powiedział to, że to nie moja wina, że my się nie zmienimy i on nie daje sobie szansy. Dodam tylko, ze przez 2,5 roku zanim zaczęliśmy być ze sobą przecież poznał mnie, a później po jeszcze 3 latach związku takie rzeczy. Dowiedziałam się, że odnowił kontakty z tą byłam z przed lat i wygląda na to, że chce znowu z nią być. Nie rozumiem jego zachowania, bo nawet nie kłóciliśmy się ostatnio i układało nam się wszystko. Nie umiem się z tym pogodzić, a minęło już ponad 2msc , ja nadal go bardzo kocham... W trakcie naszego związku zdarzało się mu pisać z innymi dziewczynami, usuwać wiadomości czy nie mówić o spotkaniach niby po to aby się nie denerwowala i mu nie zabraniała tego ciągle, ale w tamtym roku skończył z tym definitywnie i był wpatrzony we mnie , czułam ta wielką miłość, a tu teraz takie rzeczy... Wgl nie chciał mi tego wyjaśnić i od tamtej pory gdy zakończył nasza znajomość nawet nie pisał, wgl udaje jakbyśmy nigdy się nie znali. A ja czuje sie jak zabawka którą ktoś się pobawił i porzucił... Może macie jakieś rady
|